Och te pasje ...

Ostatnio mam bardzo mało czasu na moją twórczość ale podczas weekendów udaje mi coś stworzyć. Jako, że nasza rodzinka powiększyła się o Biancę to trudno przejść obok niej i nie wymyśleć jakiejś nowej kreacji. Moją ostatnią twórczość przedstawią moje obie ulubienice. 

Zaczęło się tydzień temu od tego, że w moim ulubionym second handzie wpadłam na ciekawe tkaniny w kolorze niebieskim, które od razu przerobiłam na ubranka. 

Na podłodze w łazience znalazłam mały kwiatuszek, który odpadł od bluzki mojej Lenusi, więc znalała się ciekawa ozdoba i pomysł na buciki. 

Tutaj Bianca prezentuje już cały niebieski zestawik, sukienkę i buciki. 

W ten weekend doszła do zestawu skajkowa kurteczka i pasująca do niej torebeczka. 

Szperają w second handzie trafiłam na starą torebkę w fajnym zielonym kolorze, powstały z niej buciki z koronką i torebeczka z ważką. 

Wzór na tą sukienkę podpatrzyłam trochę w internecie, na lalce podobnej do mojej Bianci, trochę zmieniłam wzór i dodatki i wyszła całkiem nieźle. Fajnie pasują do niej te buciki, które zrobiłam już wcześniej. 

Tutaj dziewczynki wypoczywają po męczącej sesji zdjęciowej. Siedzą sobie wygodnie na kanapie, którą zrobiłam specjalnie dla nich. I oczywiście w naszej rodzince nie mogło zabraknąć kotka., miniaturowego na kanapie i prawdziwego na dywanie. 

Miłego oglądania. 

Ps. Dziś teściowa przywiozła nam ciekawą porcelanową lalę, przedstawię wam ją wkrótce jak tylko doprowadzę ją do porządku.