Zacznę może od końca, czyli od ostatniej rzeczy, którą zrobiłam dla Lenkowych lalek. Wszystko zaczęło się od interaktywnego konika Tawny, którego kupiłam po okazyjnej cenie na olx.
Do konika oczywiście dołączona była jego towarzyszka, która może z nim chodzić, lub na nim jeździć. Konik ten był marzeniem mojej córeczki, miała już małego kucyka z Chelsea, ale chciała aby koń mógł chodzić sam. Jak przybył nowy nabytek, córka od razu stwierdziła po co jej koń, jak nie ma karety. Zaczęłam przeszukiwać olx w celu znalezienia odpowiedniej, lecz albo były za drogie, albo z koniem w zestawie. A po co nam drugi? Pozostało mi tylko jedno, zrobić kartę. Poniżej widać efekty mojej pracy.
Kareta oczywiście jeździ ciągnieta przez konika, wykonana jest głównie z tektury pomalowanej różową farbą, naklejki z "Chińczyka". Ozdobiona i używana przez Lenkę.
Dzięki mojej córce i jej świetnym pomysłom powstała szkoła dla małych laleczek. Szkoła nie jest zbyt duża, składa się z czterech ławek i krzesełek, biurka i krzesła dla pani, no i oczywiście nie mogło zabraknąć tablicy. Cały zestaw wykonany jest z tektury, papieru i wykałaczek do szaszłyków, pomalowane ekologiczną farbą, bezpieczną dla środowiska i nietoksyczną dla dzieciaczków. Poniżej sesja foto z naszej szkoły.
Na blogu tym znajdzie opis mojej najnowszej pasji, czyli lalkowanie. Co mam na myśli? Lalki same w sobie, różne, ale moimi ulubionymi są narazie Barbie i jej siostry, szycie dla lalek i inne rodzaje tworzenia związane z lalkami. Zapraszam do miłej lektury wielbicieli lalek.
Wszystkiego Świątecznego
Sukcesów i wolnego czasu, to rzecz najważniejsza, Byś odpoczął przed sylwestrem, I się bawił przynajmniej do pierwszej. To dla Ciebi...

Popularne posty
-
Poszłam za radą jednej z moich facebookowych i blogowych znajomych i postanowiłam co nie co tu posprzątać, a jednym słowem mówiąc coś napis...
-
Ostanio udało mi się spełnić moje największe lalkowe marzenia. Zdobyłam pozostałe panienki od Zapf Creation. Stoczyłam niezły bój, aby je d...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz