To że nie zglądałam tu przez jakiś czas nie oznacza, że porzuciłam lalkowe hobby. Ostanio więcej udzielam się na Facebooku w grupach lalkowych. Doszłam również do wniosku, że nie da się zadowolić wszystkich lalek naraz, więc ostatnio u mnie najwięcej jest Jolinek i Pukifee. Miesiąc temu kupiłam małą Lucy, więc trzeba ją było zaoopatrzyć w ubranka i porządny wig oczywiście, ten mój nadal niedokończony, chociaż kupiłam już brakujące włosy, ale nie wiem czy uszyć drugi, czy poprawić ten stary, który nagminnie spada z głowy. Mam ochotę spróbować zrobić czepek metodą klejową ale czasu mi brakuje. Kupiłam więc wig od Marzenki (Makareny). Uszyła go specjalnie dla mojej małej.
W wolnych chwilach ćwiczę również szydełkowanie. Szczególnie dla maluszka ponieważ jest to dużo łatwiejszy sposób przy takich miniaturkach. Łatwiej coś zrobić na szydełku niż uszyć. Butki też dla niej robię, do każdej kreacji inne.
Jutro przybędzie do mnie drugi maluszek.
A co naważniejsze to udało mi się upolować Śnieżkę. Przybyła do mnie z wymiany, musiałam oddać jedną z Jolinek blondynek, ale smutek nie trwał długo bo już jutro w drogę wyrusza kolejna Jolinka (Kopciuszek tym razem).
Ubranko wydziergane specjalnie dla niej w czasie 4 godzinnej podróży samochodem (jako pasażer oczywiście)
Przyłączenie się do grup facebookowych zaoowocowało zamówieniami na buciki i ubranka dla Jolinek. Więc ostatnio sporo tego natworzyłam i udoskonaliłam sposób na robienie kozaczków.
Tutaj doszyłam jeszcze później mankiety, bo rękawki za krótkie wyszły.
Ostatnie zdjęcie na niezbyt dobrym tle, stół w kuchni. Ale ubranko już zapakowane i gotowe do wysyłki, więc nie zdążyłam pstryknąć lepszego.
A tu moja kolekcja kozaczków.
A to dopiero początek ....
Śliczne ciuszki! PS: Jeśli jesteś na grupach facebookowych, to pewnie się widujemy :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nawet wychwyciłam twój post dotyczący ostatniej zdobyczy czyli Shakiry. Jak ty znajdujesz takie perełki w szmateksach? U nas takich nie ma.
Usuńależ się rozkręciłaś - brawo!
OdpowiedzUsuńniezmiennie podziwiam tytaniczną
pracę nad obuwiem lalkowym :)))
Tak lubię szyć ale wymyślanie nowych bucikich sprawia mi największą przyjemność.
Usuńgratuluję Śnieżki -
OdpowiedzUsuńmiło będzie Ją widzieć
u Ciebie w roli modelki :)
Długo na nią czekałam, a teraz w tym tygodniu przybędzie do mnie Kopciuszek z tej serii.
UsuńUwielbiam pukifee. I uwielbiam dla nich szyć ubranka.
OdpowiedzUsuńTwoje ubranka dla pukisi i pozostałych dziewczynek super. A buciki mistrzowskie!
Dzięki za miłe słowa, ja ostatnio skupiłam się na szyciu dla Jolinek. Dla Pukisiów wole robić na szydełku.
UsuńŚnieżka super :D
OdpowiedzUsuńWiem, kocham ją. Teraz poluję na Belle i Ariel.
UsuńAleż cudności naprodukowałaś! :D Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamelio, w twoich ustach to komplement.
Usuń