niedziela, 1 lipca 2018

Czekając na....

Nareszcie lipiec, a to oznacza, że będę mogła dokonać kolejnych zakupów do mojej kolekcji. Już postanowione, że dołączy do nas Tereska imprezowa w czerwonej sukience. Oprócz niej jako niespodziankę dla córki zamówiłam używaną monsterkę kotka. Drugą moją pasją, jak również mojej latorośli są koty. Nie kolekcjonujemy kotów, ale posiadamy jednego. Biedactwo jest chore i muszę dawać jej zastrzyki.


To nasza domowa maskotka Daisy.

Ale przejdę do sedna, o co chodzi z tym oczekiwaniem. Wczoraj przeszukując Internet, trafiłam na świetną ofertę z laleczką Skipper. Miałam postanowienie, że będą w tym miesiącu tylko dwie lalki, Tereska dla mnie i Monsterka dla Lenki, ale się zakochałam. Zaproponowałam sprzedawczyni handel wymienny, Skipperka za ubranka dla Barbie. Rano myślałam, że dobiłam targu, ale od tamtej chwili nie ma żadnej wiadomości. Teraz to już jestem gotowa nawet ją kupić, jeśli pani X zrezygnuje z wymiany. Mamy już dwie lalki Skipper w naszej kolekcji ale ta urzekła mnie piękną buźką.


A oto i ona. Ciekawe czy będzie moja????????? Już się zastanawiam co dla niej uszyję.

W ramach handlu wymiennego postanowiłam uszyć coś nowego. A oto efekty mojej twórczości.






Ciekawe czy się spodoba obecnej właścicielce Skipper.


3 komentarze:

  1. Życzę udanych zakupów i radości z powiększenia kolekcji :-) Strojem lalki jestem zachwycona. Wygląda na bardzo pięknie dopracowany, no i jest wieloelementowy, więc można go różnorodnie wykorzystać - w zależności od okazji. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, ja również lubię twoje prace.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkiego Świątecznego

Sukcesów i wolnego czasu, to rzecz najważniejsza,  Byś odpoczął przed sylwestrem, I się bawił przynajmniej do pierwszej.  To dla Ciebi...

Popularne posty